7 STYCZNIA – ŚRODA
Jan: 1 J 3
Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim.
Ewangelia: Mt 4
Obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby.
Rozważanie:
Trzej Mędrcy prowadzeni przez gwiazdę z najwyższym zdumieniem dowiadują się, że nikt nie wie o celu ich podróży. A mogli przypuszczać, że tłumy będą dążyły, aby Dziecięciu się pokłonić. A już na pewno Herod będzie o tym wiedział. Byli samotni, pytając się, gdzie się narodził Król żydowski, i byli samotni, wychodząc z miasta.
Na pewno byli zaszokowani tym, co zastali na miejscu. Taki szmat świata przebyć, żeby spotkać w biedzie leżące Dziecię. Możę nawet wychodzili na zewnątrz, żeby sprawdzić, co z gwiazdą. Ale ona nieustępliwie stała nad tym miejscem. „Więc to tu!” Trzeba było mieć wielkie zaufanie do gwiazdy, żeby upaść na kolana w izbie, gdzie wszystkimi szparami wyglądała bieda.
Poezja:
Kują z kamienia
a Ty jesteś polna
wśród macierzanek
nadwietrzna i wolna
A. Krzyżanowski, Matka Boża Polna