STRONA GŁÓWNA / ARTYKUŁY / Dziennik Polski


26 marca 2004

ARKA PRZYMIERZA

     – Kiedyś widziałem film pt. „Poszukiwacze zaginionej arki” Spielberga. Taki typowy film akcji. Z efektami specjalnymi – pirotechnicznymi. Z hitlerowcami, z przygodami najdziwniejszymi. Tak sobie pomyślałem: O co tu chodzi? Dlaczego ona taka ważna?
     – Płyty kamienne, na których zostało wypisane Dziesięć Bożych Przykazań, umieszczono w Arce, którą niesiono uroczyście jako największą świętość, wierząc, że Bóg jest szczególnie obecny w tych tablicach. Po zbudowaniu świątyni w Jerozolimie przechowywano Arkę w pomieszczeniu najważniejszym, tak zwanym Święte Świętych.
     – Czy Dziesięć Przykazań Bożych, które my mamy wypisane w Biblii, są identyczne z tymi, które napisał Mojżesz?
     – To jest pytanie całkiem zasadne, choć może dziwnie brzmi. Mojżesz żył w XIII wieku przed Chrystusem. Pismo Święte jako Objawienie Boże zaczęto budować od X wieku: wtedy gdy powstało państwo izraelskie – za króla Dawida i króla Salomona. Zbierano to, co było dotychczas zanotowane w ulotnych pismach jak również spisywano tradycję ustną – to, co było przekazywane słownie, z ust do ust, przez pokolenia. Pismo Święte żyło własnym życiem. Rosło, bo wciąż coś się ważnego wydarzało – ważnego dla narodu izraelskiego. Były wzloty i upadki. Czas pokoju i dobrobytu odbierany był jako czas błogosławieństwa Bożego za wierność Izraela Przymierzu z Bogiem Jedynym. Klęski były odbierane jako kary Boga za niewierność Przymierzu.
     – Ile lat trwało powstawanie Biblii?
     – Biblię budowano przez tysiąc lat. Dopisywano do niej nie tylko ciąg dalszy, ale – zgodnie z ówczesnymi zwyczajami – wkładano w stare zapisy najnowsze teksty, tak że teraz trudno nam określić ściśle nie tylko autorów, ale i daty. Rzecz charakterystyczna: skupiono się nad tą Księgą zwłaszcza po zakończeniu niewoli babilońskiej, czyli po powrocie resztki Judejczyków do Ziemi Świętej. Wtedy to zdano sobie sprawę z tego, że trzeba uratować swoją przeszłość, żeby uratować swój naród i swoją wiarę.
     – A czy są jakieś przesłanki wskazujące na to, że były ingerencje późniejsze w tekst Dekalogu?
     – Tak. Dla przykładu: Początkowe przykazania są sformułowane w pierwszej osobie, reszta w drugiej i w trzeciej.
     – Ale to, co odmawiamy w pacierzu, jest wszystko w trzeciej.
     – My posługujemy się formą uproszczoną. Na potrzeby wiernych. Ale gdy zajrzymy do Biblii, wtedy dopiero widać, że tak to jest, jak mówimy. Po drugie, przykazania są niejednolite: rozmaitej długości. Po trzecie, niekonsekwentne: nakazy są pomieszane z zakazami. Po czwarte, nie są w pełni oryginalne: widać powiązania z egipską Księgą Zmarłych z czasów piramid jak i z Kodeksem Hammurabiego.
     – A czy jest jakieś przykazanie charakterystyczne dla Dekalogu, odróżniające inne kodeksy wcześnie znane?
     – Tak, to jest trzecie przykazanie, które w naszym pacierzu brzmi: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Tego nie zawiera żaden kodeks w ówczesnym świecie obowiązujący.
     Po piąte, są przesłanki potwierdzające późniejsze ingerencje i takie, że Przykazania mają charakter zakładający działalność proroków. Po szóste, Dekalog – jak sama nazwa wskazuje – „deka” – „dziesięć”, „logoi” – „słów” nijak się nie zgadza. Jak byśmy nie liczyli, liczba dziesięć jest przekraczana.
     – A ja gdzieś wyczytałem, że rabini i uczeni w Piśmie naliczyli się w Torze – w Pięcioksiągu Mojżesza – 613 przykazań. Tak dużych jak małych. Czy to możliwe?
     – Wystarczy wziąć Księgę Wyjścia, Kapłańską czy Powtórzonego Prawa, by przekonać się, że to nie jest gołosłowne stwierdzenie.
     – A co przemawia za tym, że podstawowym autorem Dekalogu jest Mojżesz?
     – Tekst świadzy o tym, że pisał je niewątpliwie człowiek posiadający duży autorytet, który miał prawo formułować teksty tak apodyktyczne.
     – A dlaczego się Arka zagubiła?
     – To było w czasie, kiedy Palestyna stała się częścią składową imperium babilońskiego. Zwróciła się o pomoc do Egiptu. Król Babilonu Nabuchodonozor najechał kraj, zdobył Jerozolimę, paląc świątynię, niszcząc gruntownie miasto. To jest rok 587. Wtedy ginie Arka Przymierza. Mówią, że prorok Jeremiasz na chwilę przed wtargnięciem wojsk babilońskich do miasta tajemnym wyjściem wyniósł Arkę Przymierza i umieścił ją na pustyni judzkiej. Dotąd jej nie znaleziono. Gdybyśmy znaleźli Arkę z tablicami, doszlibyśmy do pierwowzoru.
     – Jeżeli schowano ją, to się znajdzie wcześniej czy później. Przykładem Qumran. 
     – Póki co, w odbudowanej świątyni znalazło się pomieszczenie najświętsze, zwane Święte Świętych, jako miejsce, w którym Bóg jest obecny w sposób szczególny. Ale ono było puste. Bez Arki Przymierza.


KS. MIECZYSŁAW MALIŃSKI