STRONA GŁÓWNA / ARTYKUŁY / Dziennik Polski wydanie niedzielne


27 marca 2004

1221

28 marca 2004
5. NIEDZIELA PRZYGOTOWANIA PASCHALNEGO


„A On nauczał” 


     Odczuwamy wyraźnie, co to znaczy Europejczyk i kultura europejska. Przez całe wieki była tu czytana Ewangelia święta. Przez całe wieki ludzie modlili się do Boga i Jezusa Chrystusa nazywali Słowem Bożym. Przez całe wieki uczył nas Jezus mądrości i miłości. I to przecież nie poszło na marne – to weszło w nas. W nasze myślenie, postępowanie, działanie – w naszą kulturę. Możemy mówić o tym, że kultura europejska jest oparta o fundamenty chrześcijańskie. Nawet ci, którzy opowiadają się teraz za ateizmem, może nawet nie zdają sobie z tego sprawy, że myślą kategoriami chrześcijańskimi – podobnie jak ci, którzy chodzą do kościoła i są praktykującymi katolikami.
     To nie znaczy, że obowiązuje jakaś sztampa pod tytułem: Europejczyk. Każdy z narodów wchodzących w skład Europy jest inny. Bo inny klimat, inne otoczenie, inne warunki geopolityczne, inny temperament, inna wyobraźnia, inny sposób myślenia, zachowania się, inny kontekst historyczny, inna tradycja, inne obyczaje. Ale łączy wszystkie kraje europejskie ta sama mądrość ewangeliczna, ta sama etyka, której uczono nas przez całe wieki.
     Równocześnie mamy świadomość, że do tego trzeba dorastać. Bo europejskość, bo chrześcijaństwo nie jest dane jako prezent. Trzeba dorastać do mądrości, do miłości, do wielkości. Niemniej, mamy z czego startować. Mamy grunt, w który wrastają nasze korzenie. Mamy podstawę do tego, aby mówić, że staramy się żyć jak chrześcijanie, jak Europejczycy – jak ludzie.


* * *


     To nie znaczy, że tylko chrześcijanie mają patent na wychowywanie człowieka i narodu. Każda religia na swój sposób uczy mądrości i miłości.
     Tylko na koniec trzeba dodać, że każdej religii grozi fundamentalizm, który z religii robi karykaturę. Chociaż jej wyznawcy oświadczają, że tylko oni jedyni są prawdziwymi katolikami, muzułmanami, żydami czy buddystami. Ci, którzy dokonali zbrodni w Nowym Jorku, Madrycie czy gdziekolwiek indziej na świeci, z pewnością twierdzą, że to robią w imię Boga.


KS. MIECZYSŁAW MALIŃSKI