STRONA GŁÓWNA / ARTYKUŁY / refleksje


11 lipca 2004

1285

11 lipca 2004


„Pewien Samarytanin”


     To były inne czasy. Wtedy Pan Bóg był blisko. Można było słyszeć Jego głos, aniołowie przychodzili do ludzi, różne cuda się działy, wypędzano szatany z opętanych. Samarytanie litowali się nad rannymi wrogami.
     Teraz Bóg wydaje się nam daleki, nie słyszymy Jego głosu, cuda przestały się dziać, aniołowie nie przychodzą do nas, szatanów nie ma kto wypędzać. Samarytanie już chyba wszyscy wymarli.
     A przecież to kwestia naszej osobowości. Gdy będziesz miał dużą wrażliwość, to usłyszysz głos Boga, zachwycisz się chórami aniołów, zobaczysz cuda i nawet złe duchy będziesz mógł wypędzać z opętanych i z siebie samego, ulitujesz się nad swoim wrogiem.