STRONA GŁÓWNA / ARTYKUŁY / Dziennik Polski wydanie niedzielne


14 sierpnia 2005

1524

14 sierpnia 2005
XX NIEDZIELA ZWYKŁA


„Wielka jest twoja wiara”


Czy człowiek, który jest zabiegany, zajmuje się domem… ma szansę prowadzić głębokie życie modlitwy?


Oczywiście, że tak.


A w jaki sposób może do niego dążyć?


Jednoczyć się z Bogiem można na rozmaitych drogach. Ktoś, kto żyje uczciwie, łączy się z Bogiem, który jest uczciwością. Ktoś, kto żyje mądrze, łączy się z Bogiem, który jest mądrością. Ktoś, kto żyje, przebaczając, łączy się z Bogiem, który jest przebaczeniem. Gdy żyje w wolności, łączy się z Bogiem, który jest wolnością. Ktoś, kto żyje w odwadze, łączy się człowiek z Bogiem, który jest odwagą. Ktoś, kto żyje miłością, łączy się z Bogiem, który jest miłością. To jest droga czynu.
Natomiast droga mistyczna polega na złączeniu się z Bogiem przez modlitwę, na trwaniu przed Bogiem.


Jaka modlitwa prowadzi do zjednoczenia?


Do takiego przeżycia możemy dojść za pomocą pacierza. Tę możliwość daje nam także różaniec. W nim, podobnie jak w pacierzu, recytuje się święte teksty – nie po to, żeby je rozmyślać, rozważać, tylko żeby w nie wejść, jak się wchodzi w las. Modlitwy ustne służą wyciszeniu się, skupieniu, uspokojeniu, bo Bóg jest ciszą, jest pokojem.
Inną formą modlitwy jest rozważanie Pisma Świętego: Zatrzymujemy się nad jedną przypowieścią, nad jednym słowem, które rozważamy, żeby je zrozumieć i nim się zachwycić. W rozważaniu akcent intelektualny szybko przenosi się na całościowe przeżycie człowieka.
Innym sposobem na modlitwę mistyczną jest powtarzanie, ale nie jak w różańcu – pełnego tekstu – tylko paru słów. Na przykład: „Ty jesteś ciszą”… wpatrując się w tę ciszę, jednocząc się z tą ciszą. „Ty jesteś pokojem”. „Ty jesteś miłością”. Wejść w ciszę, wejść w pokój, w miłość.
Innym sposobem na modlitwę mistyczną jest stanięcie przed Bogiem – świadom tego, że jestem przed Bogiem, że Bóg jest we mnie, że Bóg jest przy mnie. Wielcy mistycy, tacy jak św. Teresa z Awila, św. Jan od Krzyża czy św. Katarzyna ze Sieny wskazują drogę modlitwy, do której nie potrzeba słów, tekstów, śpiewów. Wystarczy świadomość Boga, który jest pięknem, dobrem, miłością.


KS. MIECZYSŁAW MALIŃSKI


Artykuł jest fragmentem książki ks. M.Malińskiego pt. „Moim zdaniem” (Wydawnictwo eSPe, Kraków 2005).