STRONA GŁÓWNA / ARTYKUŁY / Dziennik Polski wydanie niedzielne


10 grudnia 2005

1569

11 grudnia 2005 
III NIEDZIELA ADWENTU


„ŚWIADCZYŁ O ŚWIATŁOŚCI” 


     Po cichutku, na paluszkach, gdy już zapadła noc, gdy wszyscy śpią – położyć dary, prezenty, paczki. Żeby nikt się nie zbudził. Wyjść na paluszkach, po cichutku.
     I cieszyć się, że się udało. Że się udało być świętym Mikołajem. Że się udało być anonimowym. Że w nas jest wielkość człowieczeństwa, która się nazywa bezinteresowność. Że nie handlujemy wciąż sobą. Że nie jesteśmy „handlarzami”, którzy chcą zarabiać na wszystkim i na wszystkich. Na każdym „dzień dobry”, „do widzenia”, na każdym uśmiechu, na każdym odrobieniu zadania szkolnego, wyniesieniu śmieci, posprzątaniu mieszkania. Zarabiać na wszystkim wciąż, bez końca.


* * *


     A więc nie uczmy dzieci takiego handlowania: „Jeżeli zjesz ładnie obiadek, jeżeli mnie posłuchasz, jeżeli będziesz miał na koniec roku bardzo dobre świadectwo – to dostaniesz, to ci kupię, to pojedziemy, to cię zaproszę”. Bo będziesz miał skutki takiego twojego postępowania: „A co mi dasz za to?” „A co ja będę miał z tego?” „A co dostanę, jak to zrobię?”. 
     Nie uczmy naszych dzieci interesowności od samego początku, od zarania. Nie uczmy siebie.


* * *


     Oby ten czas świętego Mikołaja, bezinteresownego dawania rzutował na całe nasze życie, na cały rok. Żyć dla życia! Żyć dla powołania, do którego wezwał nas Bóg. A nie dlatego, żeby tylko zarabiać.


* * *


     Patronem adwentowym jest Jan Chrzciciel.
     Ale jest jeszcze ten patron szczególny – święty Mikołaj, który na swój sposób przygotowuje nas na przyjście Jezusa.


KS. MIECZYSŁAW MALIŃSKI