Biblioteka





Kochasz, GDY CIĘ DUŻO, wtedy
wierzysz w swoje siły, w pomoc ludzi i Boga.
Kochasz, gdy cię dużo, jesteś
odważny, stać cię na wszystko – rozdajesz
szeroką garścią uśmiech, pogodę,
wspaniałomyślnym gestem służysz innym,
idziesz przez życie szerokim krokiem,
stać cię na to, by każdemu życzyć szczerze
dobra, patrzeć bez zazdrości, jak się innym dobrze powodzi.
Kochasz, gdy cię dużo, darowujesz, przebaczasz, nie
czepiasz się szczegółów, drobiazgów, nie
zwracasz uwagi na detale, nie
pamiętasz złośliwości, przytyków.
Słyszysz z daleka. Widzisz daleko:
perspektywy, możliwości, szanse. Gdy cię dużo.


Ale gdy cię mało, wtedy nie
wierzysz w siebie, w ludzi, w Boga.
Gdy cię mało, wtedy boisz się, trzęsiesz się
nad sobą, nie widzisz nic poza
kręgiem swoich spraw, obwarowujesz się
na zdobytym placu, nie chcesz tam nikogo
dopuścić, boisz się konkurencji.
Gdy cię mało, pamiętasz każdą urazę
i przysięgasz odpłacić tym samym, nie
przebaczasz, nie darowujesz, zazdrościsz każdego
powodzenia, sukcesu, każdego słowa, kroku,
nienawidzisz, pięścią za plecami wygrażasz. Gdy cię mało.