My PTAKI PRZELOTNE
liście jesienne
niespokojni żeglarze
wieczni tułacze
My szukający miejsca
aby kotwicę zarzucić
przystań zbudować
gniazdo założyć
Tęsknimy za domem
gdzie by nas budziły ze snu
wielkie wschody słońca
gdzie by nam dzień gasiły
wygwieżdżone noce
gdzie by nas kołysał do snu szum drzew
Dom – miejsce bezpieczne
ciepłe w mroźne zimy
chłodne w upalne lata
w którym masz tych najukochańszych
A przecież to co ma nam towarzyszyć na co dzień
śnić się po nocach marzyć na jawie
to Dom do którego dojdziemy
w którym będziesz miał
wszystkich których kochałeś i kochasz