Biblioteka



POLSKIE PARTIE POLITYCZNE





POLSKIE PARTIE POLITYCZNE



   Rodzice powinni rozmawiać z dziećmi na temat polityki. To jest jeden z tematów tak zwanych poważnych, które trzeba poruszać. Oczywiście, najpierw sami muszą mieć orientację w tym względzie. Najpierw sami muszą wiedzieć, co się dzieje na rynku polityki polskiej, i rozmawiać na tyle poważnie, głęboko, na ile tylko dziecko potrafi. Dziecko, potem młodzież. Jaka jest ideologia, jakie są cele, jakie są zamiary poszczególnych partii.
   Chociaż trzeba przyznać, że jest to trudne, bo sytuacja w Polsce nie jest klarowna. Na dobrą sprawę, każda partia mówi to samo. Wszystkie chcą dobrze dla Polski. Zapewniają, że pod ich rządami będzie Polska kwitła, że zmniejszy się bezrobocie, zwiększy się bezpieczeństwo obywateli. 
   Potrzebujemy jasnego, skonkretyzowanego programu politycznego każdej partii. Prosimy, ażeby każda partia przedłożyła nam swój program polityczny. I to nie w ogólnikach – że będzie nam lepiej, że wszyscy będą mieli pracę, że służba zdrowia będzie miała się lepiej. Chcemy konkretów. Jaki jest wasz program.
   Niech będzie jasność już w samych nazwach poszczególnych partii. Prawo i Sprawiedliwość – co to znaczy? Przecież każdy i każda partia tego chce. Liga Polskich Rodzin – co to znaczy? Platforma Obywatelska – co to znaczy? Samoobrona – o co chodzi, kogo przed czym? My chcemy wiedzieć, o czym mowa. Sojusz Lewicy Demokratycznej – tu nie ma nawet słowa na temat socjalizmu. Trzy ogólniki do niczego niepodobne.
   Skonkretyzujcie to, co chcecie zrobić dla Polski. Nie kryjcie się, nie wstydźcie się, powiedzcie otwarcie, w oparciu o jakie zasady, założenia, na jakich fundamentach budujecie. Powiedzcie – chcemy to zorganizować, chcemy to budować, chcemy to przekształcić, chcemy to zmienić, chcemy to wprowadzić. A nie zostawajcie na ogólnikach.
   Na to czekamy. I musimy się na to doczekać. Bo inaczej – błąkamy się we mgle. Nie wiemy, o co komu chodzi, co kto chce realizować, co kto chce wprowadzać, jaką Polskę chce zbudować.


* * *


   Prościej jest w Anglii. Jest Partia Pracy i Partia Konserwatywna. Wszystkie inne drobne partie i partyjki nie liczą się, nie są brane pod uwagę. Partię Pracy można zaszeregować do socjalistów. Partia Konserwatywna to liberałowie, w skrócie mówiąc.
   Tak samo jest w Stanach Zjednoczonych. Są republikanie – prawica i demokraci – lewica.
   W Niemczech jest podobnie. SPD – socjaliści. CDU i CSU – to Chrześcijańscy Demokraci. CDU na północy, CSU to Bawaria. Jeszcze wchodzą tutaj w rachubę wolni liberałowie, zieloni i nacjonaliści. Choć to są drobne procenty.
   Socjaliści to otwarcie na państwo opiekuńcze. Zgodnie z socjalistycznymi tezami – że państwo powinno być wszystkim dla człowieka, obywatel powinien polegać na państwie i otrzymywać od państwa, co tylko potrzebuje do życia. A więc nie tylko pracę, ale również szkoły, zapomogi emerytalne, na wypadek choroby, kalectwa, śmierci.
   Na to socjaliści potrzebują pieniędzy, więc podnoszą podatki, przez to hamują rozwój gospodarczy kraju, a bywa, że doprowadzają gospodarkę do ruiny. Wtedy na ich miejsce wchodzą liberałowie i starają się ratować sprawę. Zmniejszają podatki, ograniczają wydatki na potrzeby socjalne – mówmy najogólniej. Tak jest w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych. Tak jest w Anglii.


* * *


   Oczywiście, w jakiejś przyszłości, w jakiejś dalekiej przyszłości wyobrażam sobie, że w Polsce również przyjdą do głosu prawdziwi socjaliści, że przyjdą do głosu prawdziwi liberałowie i te dwie partie i będą rozgrywały pomiędzy sobą władzę nad krajem. Ale na razie jest tak jest, wszystkie partie mówią to samo. A to nie znaczy nic.