Biblioteka



45



 


       DLACZEGO JEST SIEDEM SAKRAMENTÓW



     Rozpatrywaliśmy dotąd zagadnienie sakramentów, powiedzmy, w świetle istotnych założeń. Ale spróbujmy popatrzeć na te zagadnienia całkiem praktycznie. Jak to wygląda na co dzień? Mówiliśmy o decyzji Kościoła, która spotyka się z decyzją przychodzących po łaskę, a która jest podstawą sakramentalnego aktu. Jak to wygląda naprawdę? – „Proszę księdza, myśmy przyszli tutaj do księdza, bo właściwie my chcemy wziąć ślub kościelny, tylko że prawdę mówiąc, wie ksiądz, w końcu jesteśmy ludźmi dojrzałymi i możemy sobie powiedzieć prawdę w oczy, nam na tym ślubie kościelnym wcale nie zależy, tylko po prostu rodzice się uparli, żeby nie tylko był ślub cywilny, ale i kościelny, no to żeby rodzicom nie robić przykrości, przyszliśmy prosić księdza, żebyśmy taki ślub mogli zawrzeć”. Czy ja przerysowałem trochę? Nie, to jest powtórzenie prawie dosłowne fragmentu rozmowy, którą odbyłem swojego czasu.
     Nastawienie chrześcijan przychodzących do sakramentów mieści się pomiędzy dwoma skrajnymi punktami: od świadomego aktu ludzi zdecydowanych budować swój kolejny etap życia na wzór Chrystusa, Jego mocą, do zupełnej ignorancji istoty rzeczy, a poprzestawaniu na czysto zewnętrznym akcie.
     Może powiesz: no to wobec tego nie dawać sakramentów takim ludziom, jak ci, o których ksiądz wspomniał. Masz rację. Ale gdy chodzi o tych, którzy stoją na pograniczu? To ci odpowiem: trzeba dawać. Nie „dla świętej zgody”. Ale jeżeli człowiek przychodzi do Kościoła, mając chociaż odrobinę dobrej woli, to już istnieje prawdopodobieństwo, że z niej rozwinie się jak z ziarnka gorczycznego życie chrześcijańskie. Właśnie dzięki Bogu, dla którego się człowiek otwiera – tą odrobiną dobrej woli.
     Dlaczego jest  s i e d e m  sakramentów? Bo Pan Jezus ustanowił siedem sakramentów. Zgoda. Ale dlaczego siedem? Oczywiście dlatego, że to są takie najważniejsze etapy życia człowieka – chrześcijanina.
     Ale rodzi się pytanie: czy nie można by było znaleźć innych etapów ważnych? Czy nie ważnym etapem jest np. rozpoczęcie pracy zawodowej, kiedy młody człowiek, skończywszy szkołę średnią czy wyższą, po raz pierwszy zaczyna pracować? Czy nie jest ważnym etapem koniec pracy zawodowej i wejście w emeryturę? Można by było takich etapów wskazać bardzo wiele. Czy nie ważnym etapem jest mianowanie kogoś na kierownika czy dyrektora? To jest naprawdę ważny etap dla tego człowieka i on musi być świadomy tego, co to znaczy być dyrektorem, jak to musi wyglądać od strony Chrystusowej.
     Dlaczego wiec siedem tylko? Między innymi dlatego, że liczbę siedem tradycja ludzkości uważała za ogarniającą w sobie całość. A wiec siedem, bo nie tylko siedem etapów w naszym życiu ma być Chrystusowych, ale całe życie ma być Chrystusowe. I taki jest również sens siedmiu sakramentów.
     Na koniec zwróć uwagę na bardzo ważną sprawę. Ażeby sakrament spełnił swoją rolę – żeby to był naprawdę nasz wyraz a zarazem i przekaz Kościoła, nie pomogą trzy dni przygotowania ani siedem, ani dwa miesiące, tylko, powiedzmy wyraźnie: taki jest sakrament, jakie jest życie całe. Taka jest twoja spowiedź, małżeństwo, bierzmowanie, namaszczenie, jakie jest całe twoje życie. A więc zależność wzajemna, nie tylko sakrament rzutuje na życie, ale życie rzutuje na sakrament.
     Może zdziwiła cię ta wizja sakramentów. Inna niż spotkałeś na katechizacji. Na każdą rzecz można patrzeć z rozmaitych punktów widzenia – również na sakramenty. Myśmy obrali też trochę inny niż dotąd ci znany – stąd inny obraz sakramentów.