Biblioteka



1




Z A Ł O Ż E N I A



ETYKA CHRZEŚCIJAŃSKA


Odrodzenie


     Może obserwowałeś kiedyś dzieciaka, który miał zwyczaj trzymać palec w ustach, obgryzać paznokcie, nie zwracał uwagi na rozczochrane włosy, zaniedbane ubranie, nieporządną postawę. I chociaż mama, ojciec i krewni upominali, żeby jadł porządnie i wyraźnie pisał, nie było żadnych rezultatów. On sam oświadczył, że nie jest w stanie się zmienić. Nawet nie wyobrażał sobie, że może być inny. Aż spotkał kogoś, kto mu absolutnie zaimponował. Wtedy wszystko to, co dotąd było problemem, zostało rozwiązane. Nagle zobaczyłeś całkowitą zmianę u tego małego człowieka. Prawie z dnia na dzień zmieniał się. Nie żeby stawał się inny, ale, pozostając sobą, jakoś piękniał, rozwijał się jak pąk kwiatu pod działaniem słońca.
     A może sam to przeżyłeś? Może również przeskoczyłeś wielką przestrzeń zaniedbań tak szybko, że nawet nie zdążyłeś tego spostrzec? Dziwiono się wokoło, co się z tobą dzieje. Różni ludzie przypisywali tę zmianę swoim namowom, perswazjom. Uśmiechałeś się: „Co wy wiecie, przecież to wszystko jest dla niego”.
     Podobnie jest w życiu człowieka wierzącego.
     Można sobie wyobrazić etykę bez oparcia o Boga. Po prostu wyjść z prostego założenia: „Nie jestem sam na świecie, obok mnie są inni ludzie. Muszę uważać, abym, rozpychając się rękoma, nie wgniótł drugiego człowieka do błota”.
     Dla człowieka religijnego, chociaż to podejście jest też prawdziwe, istotne założenie etyki jest inne. Jest nim Bóg. „On jest Miłością, Świętością. Na to, aby między mną a Nim nie było muru obcości, muszę stać się Jemu podobny: muszę kochać, a więc muszę wypełniać swoje obowiązki, muszę być uczciwym wobec ludzi, muszę być po prostu świętym. A wzorem na tej drodze jest Słowo Boże: Jezus Chrystus”. To jest ten nadzwyczajny Ktoś. To jest ten najcudowniejszy Człowiek, którego udało ci się spotkać w życiu. Już przy chrzcie. Z Nim spotykasz się wciąż, czytając i słuchając tekstów Ewangelii, uczestnicząc we Mszy świętej, w sakramentach świętych, w liturgicznych obrzędach Kościoła. To jest ten Ktoś jedyny, który chce ci towarzyszyć w życiu, któremu masz towarzyszyć, idąc przez życie w Niego wpatrzony z podziwem, z uwielbieniem – z miłością. On ma być dla ciebie wzorem zaangażowania się w sprawy ludzkie, wzorem odwagi w mówieniu prawdy i życia w prawdzie, wzorem postępowania z przyjaciółmi i wrogami, z życzliwymi i niechętnymi.
     To jest ta twoja specyfika, specyfika twojego człowieczeństwa: że jesteś chrześcijaninem, że zobaczyłeś Jezusa, to jest specyfika twojej etyki, która nazywa się chrześcijańską. Tylko tyle. Bo wszystko, co określamy słowem „natura”, jest dziełem Boga. Wobec tego wszystko, co nazywamy słowem „dobro” albo „zło”, „krzywda” albo „sprawiedliwość”, „nienawiść” albo „przebaczenie”, obowiązuje i w tej twojej – naszej – Chrystusowej etyce. To, co mędrcy, filozofowie, założyciele rozmaitych religii i reformatorzy tych religii usiłowali mniej lub więcej dokładnie opisać – co to znaczy być człowiekiem – On ujął w swojej nauce i ukazał nam do końca w swoim życiu w sposób najpełniejszy. I stąd też ten nasz zachwyt Nim. Stąd to nasze towarzyszenie Mu.
     W kolejnych artykułach spróbujemy uporządkować i wyjaśnić najprostsze prawdy dotyczące postępowania człowieka. Piszę o nich po to, aby ci pomóc żyć, kształtować siebie, kształtować swój chrześcijański charakter.