ŚRODA
Dzieje Apostolskie: Dz 3
Gdy Piotr i Jan wchodzili na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka chromego od urodzenia. Ten prosił ich o jałmużnę. Piotr powiedział: „W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!”
Ewangelia: Łk 24
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi zwanej Emaus. Gdy rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.
Rozważanie:
Tak przy stole wielkanocnym, między szynką a kiełbasą, chrzanem dołożonym na talerz, przy pokrajanych jajkach posypanych pieprzem, tak w rozmowie pomiędzy polityką a tym, co się dzieje u sąsiadów – przebija palemka stojąca z boku, błyszczy biały obrus, pachną bazie. Plączą się wątki naszego myślenia, odczuwania, przyjmowania. Dzwonią jakby dzwonki rezurekcyjne. Skandowanie dzieci: „Święty, święty, święty Pan Bóg Zastępów”. Dolatuje zapach kadzidła. I wciąż dzwonki, jakimi tłuka ministranci. I Baranek z tabliczką czerwoną chorągiewki. Gdzie ja jestem?