Dom rodzinny – kula 
kryształowa zawieszona na szczycie naszego 
życia, mieniąca się wszystkimi barwami. Dom 
rodzinny – miejsce święte. Gdzie 
matka – uosobienie ciszy, pokoju, 
wyrozumiałości i słodyczy. Gdzie 
ojciec – opiekun, obrońca – ten mądry, 
rozważny, który wszystko wie, wszystko może. Gdzie 
dzieci – iskry słońca. Dom rodzinny, 
szkoła życia: miłości, służby, poświęcenia, przebaczania. 
Dom rodzinny – przystań, do której się wraca ze 
wszystkich dróg i oddaleń, za którą się 
tęskni, jak za rajem utraconym. 
Dom rodzinny – miejsce kaźni, upokarzania, 
prześladowania, zawiści, niszczenia człowieka. Dom 
rodzinny – szkoła zakłamania, obłudy, nienawiści, 
zemsty. Dom rodzinny – speluna pijacka pełna 
bałaganu, brudów, niechlujstwa, 
zgorszenia. Dom rodzinny – poczekalnia na 
zagubionej stacji życia, gdzie pojawiają się 
przypadkowi podróżni. Czasem ten, którego należy nazywać 
ojcem, czasem ta, którą należy nazywać 
matką. Gdzie wciąż zimno, ciemno, obco, 
nieprzytulnie, skąd się ucieka tam, gdzie jest 
choć trochę ciepła i światła.