Biblioteka


V NIEDZIELA WIELKANOCNA



V NIEDZIELA WIELKANOCNA

„Latorośl”

     Patronem Węgier jest król – święty Stefan. Patronem Czech jest książę – święty Wacław. Patronem Francji jest król – święty Ludwik.
     A nasi patronowie to święty Wojciech i święty Stanisław. Obaj przeżyli konflikt z władzą. Obaj zwyciężeni. Obaj ponieśli śmierć. Choć walczyli o słuszną sprawę.
     – A czemu nie wybraliście za patrona swojej Ojczyzny Mieszka. Ochrzcił przecież was, wasz naród.
     – Ano nie wybraliśmy. 
     – No to mogliście wybrać świętą Jadwigę królową. Od początku przecież przez was czczona.
     – Ano nie wybraliśmy.
     – No to mieliście jeszcze Kazimierza królewicza, księcia przecież, Jagiellończyka.
     – Nie wybraliśmy.
 

* * *

     To bardzo charakterystyczne, że naród polski tych ludzi wybrał za swoich patronów. Za patronów wolności sumienia. Opowiedzenia się po stronie prawdy i miłości. 
     Bo u nas wolność ceniona jest inaczej niż u naszych sąsiadów, prawda jaśnieje inaczej, najwyższe dobro jest rozumiane inaczej, miłość brzmi inaczej. Godność osobista traktowana jest inaczej. Szacunek dla drugiego człowieka widziany jest inaczej.
     U nas absolutnej władzy nie miał żaden monarcha. Chociaż był czas, że to było modne w Europie i Wschodniej, i Zachodniej. Bo u nas władca znaczy inaczej. U nas poddany znaczy inaczej.
     My jesteśmy inni. Choć przecież tacy sami jak reszta Europejczyków. Choć przecież tacy sami jak reszta ludzi kuli ziemskiej. Tacy sami jak wszyscy biali, czarni, brązowi, żółci. A przecież różni.