Biblioteka


XXI NIEDZIELA ZWYKŁA



XXI NIEDZIELA ZWYKŁA

„Słowa które są życiem”

     Sianie przedwyborcze. Kandydaci jak siewcy sieją ziarno w duszę narodu polskiego, w duszę każdego z nas. Mówią, że pszenica. Że czysta pszenica, że zdrowa pszenica. A to czasem kąkol, a nie pszenica. Pod krawatami, ulizani albo ufryzowani, panowie i panie głoszą nam dobrodziejstwa, którymi nas obdarzą, jeżeli ich wybierzemy. Zniknie bezrobocie – przynajmniej bardzo, znacznie się pomniejszy. Korupcja zostanie zlikwidowana – przynajmniej bardzo będzie ograniczona. Sprawy służby zdrowia zostaną uregulowane. Litania dobrodziejstw w ustach każdego jest prawie taka sama. Będzie dobrze. Będzie lepiej. Obiecują nam. Przyrzekają nam.
     A my słuchamy, patrzymy, podziwiamy – ich fryzury, ich krawaty, ich koszule, ich marynarki, suknie. Mają pięknie ułożone zdania, twarze, słowa, zachowania, gesty. Ułożone, napisane, wyćwiczone. Przez fachowców, psychologów, przez psychologów tłumu. A my patrzymy, my – tłum. A my słuchamy – my pojedyncze osoby, my bierzemy w serce to, co oni mówią.
     Z czasem, gdy będzie się zbliżał termin wyborów, atmosfera zostanie zagęszczona, pojawią się jakieś awantury, sensacje, kataklizmy, denuncjacje, jakieś publikacje dotąd nieznane. Ale to jest wszystko ułożone. Precyzyjnie, dokładnie, żeby trafiło w nasze serce. Żeby przekonało nas do nich – do tych, którzy są dobrzy, szlachetni, czcigodni, którzy dużo obiecują.
     Kto wygra? Ten, kto ma więcej pieniędzy? Kto ma więcej czasu antenowego? Kto ma więcej czasu telewizyjnego? Kto ma lepszych doradców, psychologów, psychologów tłumu, specjalistów?
 

* * *

     My jesteśmy adresatami tych zachowań, tych słów, I my będziemy wybierali. Od nas zależy, kto zostanie wybrany. 
     Jak nie dać się oszukać? Jak nie wziąć chwastu zamiast pszenicy?
     Patrz na to, co dotąd zrobił dla Polski. Patrz na to, jak dotąd się zachował. Czy na Polsce dorobił się dużego majątku i chce się jeszcze bardziej dorobić. Czy pracuje za uczciwe pieniądze dla naszego narodu i państwa. Patrz na jego przeszłość. Nie pojawił się od wczoraj ani od przedwczoraj, tylko już sobie zarobił na swoją historię życiową, którą może teraz stara się ukryć przed nami.
 

* * *

     Gdy zaczyna się czas siania, wszyscy kandydaci mówią, że sieją pszenicę – chociaż czasem jest to kąkol. Umiejmy rozróżnić jedno od drugiego.