Biblioteka


PONIEDZIAŁEK (27 V)



 

PONIEDZIAŁEK:

Syracydes:                                                                              Syr 17
Jakże wielkie jest miłosierdzie Pana i przebaczenie dla tych, którzy się do Niego nawracają.

Piotr:                                                                                        1 P 1
Radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku. Przez to wartość waszej wiary okaże się.

Ewangelia:                                                                              Mk 10
„Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego”. Uczniowie zdumieli się na Jego słowa.

Rozważanie:
Człowiek stary jest wtedy stary, kiedy uważa, że wszystko ma za sobą – wszystko, co piękne, ważne, wspaniałe, cudowne, groźne i niebezpieczne. Jest przekonany, że już nic wielkiego, ciekawego, interesującego, pięknego, wstrząsającego spotkać go nie może. Jedyne, co go spotkać może, to śmierć. Jeżeli ma się obecnie czym jeszcze zachwycać w swej starości, to tylko przeszłością – tym, co kiedyś było wielkie, wspaniałe, cudowne, jedyne, niepowtarzalne. Uważa, że to, co miał zrozumieć – zrozumiał, że co miał zobaczyć – zobaczył, co miał usłyszeć – usłyszał. A teraz już trwa jak posąg. Intelektualnie skodyfikowany, spetryfikowany, uczuciowo wypalony, zamknięty.

Poezja:
Nie było Ciebie długo, tak długo. I oto,
Jakbyś był znowu, nagły, niespodziany odruch
Każe mi do pnia drzewa tulić skroń z tęsknotą,
Na klęczkach, jak ku Twemu ojcowskiemu biodru.

O, nie żądam od Ciebie dowodu ni znaku,
Tylko rosą czystości powieki mi pomaż,
Bom przejrzał i dotykam w każdym kwiecie maku
Żywej rany w Twym boku, najwierniejszy Tomasz.
                                                       L. Staff, Syn marnotrawny