Biblioteka


ŚRODA



ŚRODA

Ewangelia:                                                                           Mt 23
„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości”.

Rozważanie:
Dlaczego tak łatwo odróżnić parę małżeńską od niemałżeńskiej – na ulicy, w pociągu, w kinie?
Dlaczego dopiero wtedy dbasz o swój wygląd, gdy wychodzisz z domu?
Dlaczego dopiero wtedy jesteś uśmiechnięta i tak czarująco potrafisz rozmawiać, gdy przychodzą z wizytą mili znajomi?
Na straży miłości małżeńskiej nie można stać w brudnym szlafroku, z rozczochranymi włosami.
Miłości małżeńskiej nie można bronić szczeciną nieogolonej brody, scenami zazdrości i awanturami.
Jeżeli każda miłość jest kwiatem, to małżeńska również, ale zwyczajnym, nie nieśmiertelnikiem.
Jeżeli miłość jest motylem, to prawdziwym, nie przyszpilonym do korka.
Trzeba strzec, żeby nie odleciał.

Psalm:                                                                             Ps 139
Gdzie ucieknę przed duchem Twoim?
Gdzie oddalę się od Twego oblicza?
Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś,
jesteś przy mnie, gdy położę się w otchłani.
Gdybym wziął skrzydła jutrzenki,
gdybym zamieszkał na krańcu morza,
tam również będzie mnie wiodła Twa ręka
i podtrzyma mnie Twoja prawica.