Biblioteka


24. NIEDZIELA ZWYKŁA



24. NIEDZIELA ZWYKŁA

Ewangelia:                                                                      Mt 18
Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: „Panie, ile razy mam przebaczać, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?” Jezus mu odrzekł: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”.

Mówią Święci:
Kto by więc nie przebaczył z serca bratu swemu, który względem niego zgrzeszył, ten nie uprasza sobie w tej modlitwie odpuszczenia lecz potępienie. Sam bowiem żąda surowszego dla siebie sądu mówiąc: Odpuść mi, jako i ja odpuściłem. Jeżeli więc Bóg odda mu według jego prośby, cóż innego może nastąpić, jak nie gniew nieubłagany i wyrok surowy według jego własnego przykładu? Jeśli tedy chcemy być łaskawie sądzeni, trzeba byśmy i my byli łaskawi względem tych, co przeciwko nam zgrzeszyli. Bo tyle nam będzie odpuszczone, ile myśmy odpuścili tym, którzy nam wyrządzili szkodę, choćby największą.
                                                                              Św. Jan Kasjan (+ ok. 435)

Psalm:                                                                            Ps 103
Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana,
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.
On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Rozważanie:
Zaufaj sobie. Zaufaj, że potrafisz być uczciwy, że zachowasz się z godnością, że nie zdradzisz, że nie stchórzysz, że się nie upodlisz, że sprostasz, że dasz sobie radę, że wypełnisz zadanie, które ci powierzono, że potrafisz kochać i być wiernym. Zaufaj sobie. Zaufaj drugiemu człowiekowi. Że cię nie zostawi samego, że ci dochowa wierności, że cię nie opuści w chorobie, że ci pomoże, że cię zrozumie, że odkryje swój błąd.
Zaufaj drugiemu człowiekowi. – Zaufaj sobie. I nawet gdybyś się zawiódł, pamiętaj, że to jest szczególny wypadek, który nie może przekreślić twojej ufności.

Poezja:
Przyrzekam tobie, bolesna twarzy,
przed skonaniem:
nienawidzić nie będę tych, których mi wskażą,
za nic!

…Ani za myśl, ani za czyn, ani za słowo,
ani jawnie, ani po kryjomu
– obiecuję tobie, męczeńska głowo.
… Tak mi, Zbawicielu, dopomóż.
Przybitego motłoch znieważa,
nikt nie osłania…
Nienawidzić nie będę tych, których mi wskażą,
za nic!
                                       K. Iłłakowiczówna, Nienawidzić nie będę