Święta dogasają gdy 
mama zdejmowała z ciebie 
odświętne ubranko i 
wkładała do szafy wzdychałeś głęboko 
patrzyłeś smętnie 
i pytałeś – pamiętasz 
do dziś – czy 
nie mogłoby być tak żeby 
przez cały rok 
były święta 
Dobrze ci było przez 
te dni Wielki Czwartek 
Wielki Piątek 
Wielką Sobotę 
Wielką Niedzielę i gdy 
teraz Jezus 
zdaje się odchodzić 
zwracasz się 
z żalem do Niego 
jak dwóch apostołów 
idących do Emaus: 
Zostań z nami Panie 
Tak jakbyś nie pamiętał że 
Bóg nazywa się inaczej 
Miłość