25 czerwca 2006
12. NIEDZIELA ZWYKŁA


„Małej wiary”


     Każdy z nas był kiedyś zdradzony, niesłusznie oskarżony, niesprawiedliwie osądzony, skazany na śmierć. Każdy z nas niósł krzyż, był na tym krzyżu powieszony i skonał potępiony.
     Tylko żebyś ty nigdy nie zdradził swojego brata jak Judasz; nie uciekł od pochwyconego jak apostołowie; nie umywał rąk jak Piłat; nie grał w kości jak żołnierze o szaty wiszącego na krzyżu. Ale abyś był na krzyżowej drodze swojego brata Weroniką, niewiastami płaczącymi nad Jego losem. Matką stojącą pod krzyżem. Józefem z Arymatei i Nikodemem, którzy pochowali ciało swego przyjaciela. Marią Magdaleną szukającą Go przy pustym grobie.