25 listopada 2007
UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA
34. NIEDZIELA ZWYKŁA

„Nic złego nie uczynił”


Za co Rzymianie przybili Go do krzyża?.
Jakiej zbrodni się dopuścił?
Czy namawiał Żydów do zbrojnego powstania?
Czy organizował partyzantkę?


Dlaczego najwyżsi kapłani Go potępili?
Czy odrzucił Dziesięć Bożych Przykazań?
Czy chciał zburzyć świątynię jerozolimską?
Czy podniósł rękę na Pismo Święte?


Zginął, bo nauczał, że Bóg kocha
wszystkich ludzi. Tak pogan, jak Żydów.
Nauczał, że Bóg nie karze grzeszników
ani biedą, ani chorobą, ani nieszczęściami,
ale również ich kocha i
troszczy się o ich nawrócenie.
I siadał do stołu z grzesznikami, z celnikami.
I nakazywał, aby przebaczyć tym,
którzy nas skrzywdzili.


A my dotąd jesteśmy Jego uczniami, dopóki
przebaczamy, nie mścimy się, staramy się
kochać wszystkich, również naszych nieprzyjaciół.


A jeżeli potępiamy, nie przebaczamy, nie odpuszczamy,
to po co przychodzimy do kościoła?
____________________________________________________________________





November 25, 2007
FEAST OF CHRIST THE KING
34th SUNDAY OF ORDINARY TIME


”He did not do anything wrong”


Why did the Romans nail Him to the cross?
What crime did He commit?
Did He urge Jews to an armed rebellion?
Did He organize partisans?
Why did the highest priests condemn Him?
Did He reject the Ten Commandments?
Did He want to destroy the temple in Jerusalem?
Did He raise His hand against the Scripture?

He died because He was teaching that God loves
all people; Jews as well as pagans.
He taught that God does not punish sinners
either with poverty, or disease, or disasters,
but that He loves them, too and
cares about their conversion.
And He sat down to eat with sinners and tax collectors.
And He commanded to forgive those
who hurt us.

And we are His disciples as long as
we forgive, don’t take revenge, try
to love everyone, including our enemies.

But if we condemn, don’t forgive, don’t reconcile,
then why do we come to church?
                                              
                                                               Fr. M.M.