8 października 2008
ŚRODA
„Ojcze nasz”
To modlitwa jest bardzo skondensowana i najlepiej poprzestać tylko na jednym jej zdaniu czy nawet na jednym jej słowie.
„Ojcze”. Zatrzymać się przy tym słowie i powtarzać: Ojcze. Ojcze. – Żeby doszła do nas treść. Żebyśmy zagłębili się w nim i uwierzyli w to, co wypowiadamy. Żeby to słowo stało się naszym, a nie tylko wyuczonym.
I z kolei: Święć się imię Twoje. Co to znaczy „święć się”? Dlaczego „imię Twoje”? Żeby doszła do nas ta prośba, żeby stała się prawdziwie naszą.
I tak po kolei trzeba by przechodzić tę modlitwę Jezusową słowo po słowie, zdanie po zdaniu. I rozłożyć ją na kilka dni, zatrzymując się każdego dnia na jednym jej odcinku. Ażebyśmy nauczyli się tej modlitwy. Ażebyśmy przejęli się jej treścią. Ażeby stała się prawdziwie naszą.