14 marca 2010
4. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU



Trzeba się weselić



     Kochaj mnie! – woła żona do męża. Kochaj mnie! – woła mąż do żony. Kochaj mnie! – woła dziecko do ojca, dziecko do matki. Kochaj mnie! – woła matka do dziecka, ojciec do dziecka.
     Przykazanie Boże nakazuje: kochać Boga i bliźniego swego. Tylko ten bliźni nie jest na krańcach naszego wzroku, ten bliźni jest przy nas, to jest nasz najbliższy domownik, z którym kontaktujemy się codziennie od rana do wieczora.
     Sakrament małżeństwa to nie jest ta chwila udzielania błogosławieństwa przez księdza. Sakrament małżeństwa to jest całe życie małżonka – żony, męża – aż po grób i poza grób. I trzeba kochać swoją żonę, trzeba kochać swojego męża. Ale na to trzeba zasłużyć.
     Musisz zasłużyć na miłość swojej żony! Musisz zasłużyć na miłość swojego męża! Musisz zasłużyć na miłość swojego ojca! Musisz zasłużyć na miłość swojego dziecka! Starać się o to, żeby cię kochali. Kryzys w małżeństwach tkwi w tym miejscu – że nie staramy się być kochanym.


 





March 14, 2010
4th SUNDAY OF LENT



One has to celebrate


     Love me! – a wife calls to husband.  Love me – a husband calls to wife.  Love me!  A child calls to father, to mother.  Love me – a mother calls to her child, a father call to his child.
     God’s commandment orders to love one’s neighbor.  Only that neighbor is not somewhere out there at the end of the horizon, this neighbor is next to you, this is your closest household member with whom you interact everyday, day in day out. 
     Sacrament of marriage is not limited to the moment of blessing performed by a priest.  Sacrament of marriage is the spouse’s – wife’s or husband’s – entire life, till death and beyond death.  And you have to love your wife; you have to love your husband.  But you have to earn it.
     You have to earn love of your wife!  You have to earn love of your husband!  You have to earn your father’s love!  You have to earn love of your child!  You have to strive for their love.  This is the source of crises in marriages – we do not strive to be loved.