3 czerwca 2010
UROCZYSTOŚĆ BOŻEGO CIAŁA
Procesja do czterech ołtarzy


1.


     To była ostatnia chwila, kiedy byli jeszcze razem. Za chwilę to „razem” się skończy.
     Przecież trzeba zostawić jakiś symbol życia. Swojego życia. Uczył miłości. Symbolem życia niech będzie chleb, który jest tak powszedni, jak powszednia ma być miłość. Miłość za wszelką cenę. Nawet za cenę krwi. Chleb i Wino – symbol życia Jezusa, symbol chrześcijaństwa. Chleb i Wino – nauka i życie. Amen.



2.


     Żal Mi tego ludu. Bo są głodni. Trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść.
     Miłość sprawdza się na co dzień. Miłość widzi. Nie może przejść obojętnie obok tego, że ludzie są głodni. Chrześcijaństwo byłoby fikcją, gdyby nie dbało o warunki, w których żyją ludzie. Amen.



3.


     Zostań, z nami, Panie, bo się ma już ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Już nie mamy pięciu lat ani piętnastu, ani pięćdziesięciu, zanurzamy się w starość szybkimi krokami. Choroby, słabości, wyczerpanie.
     Bóg jest ze starymi, ze schorowanymi ludźmi. Z ludźmi w szpitalach, przytułkach, osamotnionych w swoich małych mieszkaniach. Bóg – niebo, Bóg – radość, Bóg – szczęście, do którego nas stworzył, dla którego żyjemy.
     Jeszcze tylko ta ostatnia ścieżka do przebycia. Amen.



4.


     Aby byli jedno. To jest zadanie chrześcijan. Wykluczenie samotności, pozostawania w rozpaczy, w bezradności.
     Aby byli jedno. Żeby nikt nie był niedoopiekowany – czy w domu rodzinnym, czy w społeczności zawodowej.
     Kłótnie, zawiści, niechęci, uprzedzenia, plotki, oszczerstwa niszczą jedność.
     Przebaczenie, wyrozumiałość, tolerancja, życzliwość, życzliwość i jeszcze raz życzliwość mają być znakiem szczególnym chrześcijaństwa. Amen.


 





June 3, 2010
CELEBRATION OF CORPUS CHRISTI
Procession to four altars


1.


     It was the last moment when they still could be together.  In a moment this “together” will come to an end.
     But some symbol of life – His life – had to be left behind.  He’s been preaching love.  So let the bread be a symbol of life; the daily bread, as daily as love should be.  Love at any price.  Even at the price of blood. Bread and Wine – symbol of Jesus’ life, symbol of Christianity.  Bread and Wine – teaching and life. Amen. 


2.



   I have pity on his crowd.  For they are hungry.  They’ve stayed with me for three days and they have nothing to eat. 
     Love proves correct everyday.  Love sees.  It cannot pass indifferently by the fact that people are hungry.  Christianity would be fiction if it did not care about conditions in which people live.  Amen.



3.


     Stay with us, Lord, for it is almost evening and the day is almost done.  We are no longer five or fifteen or fifty; we are getting submerged in the old age at a quite fast pace.  Illnesses, ailments, exhaustion.
     God is with the old, with sick people.  With people in the hospitals, in shelters, with the lonely ones in their small apartments.  God – heaven, God – joy, God – happiness, for which He’s created us, for which we live.
     There’s just this last path to go through.  Amen.



4.


     So they are one.  This is a task for Christians.  Elimination of loneliness, elimination of being left in despair, of being left in helplessness.
     So they are one.  So that nobody is left without care – whether at home or in professional community.
     Arguments, envy, dislikes, prejudices, and slanders destroy our unity.
     Forgiveness, forbearance, tolerance, kindness, kindness and once again kindness; they have to constitute special signature of Christianity.  Amen.