POMYŚL (2)



Jezus mówi: „Czy po to wnosi się światło, by je postawić pod korcem lub pod łóżkiem? Czyż nie po to, aby je postawić na świeczniku?”

Jezus rozumuje logicznie, normalnie. Nie uwzględnia naszej złej woli, naszej przewrotności.

Bo my przeważnie stawiamy światło pod korcem albo pod łóżkiem. Nie na świeczniku. Z zazdrości, z zawiści. Z bojaźni, że nam zagrozi – nam, którzy postawiliśmy się na świeczniku.

Normalnie powinno się stawiać na świeczniku światło. Tak to zrobiłby normalny człowiek. Ale my wszyscy jesteśmy mniej lub więcej nienormalni. Właśnie przez zazdrość, zawiść, przez strach.

Zwłaszcza ci, którzy są na świeczniku, nie chcą dopuścić do tego, żeby postawiono obok nich światło.

*

A trzeba dorosnąć do takiej prostoty serca, jaką ma Jezus, który uważa, że światło trzeba stawiać na świecznik.